środa, 21 sierpnia 2019

Konglomerat, co i jak człowiek tworzy?


         Konglomerat posiada wiele znaczeń, Wikipedia podaje złożone 3. Złożone bo są szeroko zakrojone w swojej właściwości. Mnie nie uratowała Wikipedia bo nie ma na niej konglomeratu, który chciał bym opisać. Są natomiast zlepek, czegoś w całość, pojęcie z ekonomii oraz, przybliżone do tego o co dziś chodzi czyli rodzaj skały osadowej.
        Konglomerat w kamieniarstwie jest, że się tak wyrażę sztucznie przez człowieka wytworzonym, granitem lub marmurem ewentualnie wyróżniamy też konglomerat kwarcowy. Jest on w bardzo wysoko procentowym tworzywem, do obróbki przez kamieniarza, naturalnym. Wykonuje się z niego najczęściej blaty, parapety.
Czym może się poszczycić konglomerat:
1.       Niska cena, poprzez łatwą produkcję w porównaniu do naturalnego kamienia.
2.       Odporność na wszelkie uszkodzenia mechaniczne.
3.       Jest on lekki w przenoszeniu, w porównaniu z kamieniem naturalnym.
4.       Efektywne łączenie blatów, bez spoinowe, bo są one do siebie bardzo zbliżone fakturą.
5.       Bardzo łatwe w konserwacji.
6.       Bardzo duża dostępność barw oraz odcieni.
7.       Różne rodzaje powierzchni, matowe oraz połyskujące możliwe do osiągnięcia.
         Konglomerat  przy styczności z gorącą powierzchnią garnka, może ulec uszkodzeniu. Można go zniszczyć w łatwy sposób, używając szorstkich gąbek, albo druciaków dostępnych w kuchni. Zakazane jest używanie silnie czyszczących substancji, dostępnych w domowym magazynku, mianowicie aceton, wybielacz, preparaty z chlorem.
         Z doświadczenia wiem, że materiał ten jest bardzo kruchy, przy nie właściwym umieszczeniu, surowego konglomeratu do obróbki, potrafi spłatać figla i pęknąć. Jak już wspominałem, konglomerat jest syntetycznie wytworzony przez człowieka, właściwie nie spotkałem się w życiu aby cokolwiek przez człowieka stworzone miało jakąś moc.
         Naturalny kamień jest twardy, odporny na wszelakie działania, można go odrestaurować gdy ulegnie np. porysowaniu. Konkludując to co stworzył człowiek jest w porównaniu z naturą jednym nie parlamentarnym słowem, tandetą.

poniedziałek, 24 marca 2014

Parapety "Marmor".

Czasem trzeba zrobić 2 kroki w tył aby zrobić 3 do przodu. Ta sentencja przyświeca mi od dnia w, którym epizodycznie przez nie całe 2 dni pracowałem w firmie zajmującej się produkcją parapetów i schodów z granitu, konglomeratu, o którego istnieniu dowiedziałem się właśnie w tej firmie. Konglomerat bowiem jest to kamień wykonany przez człowieka, jest o bardziej kruchy i delikatniejszy w obróbce o czym się przekonałem, łamiąc jeden z parapetów u Pana Tomasza Koca właściciela firmy Marmor. Człowieka doświadczonego i bardzo wymagającego. Wymaga on dawania z siebie wszystkiego. Jako, że nie dałem rady w jego firmie nie wyszedłem z niej z tarczą lecz na tarczy ale posiadając w dłoni malutką tarczkę. Gdyż poradził mi on abym poprosił nowego pracodawcę o możliwość doszkolenia się. Z tej rady skorzystałem jeszcze tego samego dnia, poznając prze sympatyczną Klaudię, która podała mi numer do firmy Piec-Bud w, której możliwe, że będę się uczył obróbki kamienia, łącząc ten fach z budowaniem pieców z kamienia naturalnego. Wiele ważnych słów wyciągnąłem z rozmowy z tatą Pana Tomasza Koca, zadał mi on pytania, czy stojąc na ziemi boję się, że spadnę? Oraz czy gdy z nim rozmawiam obawiam się go? Na oba naturalnie odpowiedziałem przecząco. Dodał on jeszcze to by do pracy podchodzić z odwagą. Jak Bóg da to jeszcze kiedyś wrócę do firmy Marmor. Tymczasem udzielę wskazówek jak obrabiać konglomerat. Należy robić to szybko a zwłaszcza dynamicznie, gdyż by osiągnąć poler nie potrzeba się tak skupiać nad detalem szlifowania jak przy granicie. Uważać należy ze ściskami przy obróbce jakiegoś małego kawałka, gdyż jak ściśnie się konglomerat to istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że pęknie.
Ważnym cytatem jakim chciał bym się podzielić jest cytat: "Idę do lasu, znajduję kamień i mówię, że go stworzyłem". Dla tego zważmy, że prawdziwy kamieniarz to amator, po łacinie miłośnik. Więc pragnę być tym amatorem. 

niedziela, 9 września 2012

Filcowanie

Filcowanie nie jest jak by się miało wydawać, prostą sprawą. Wiąże się z nim wykonanie na już wypolerowanym wstępnie kamieniu, obróbka która ma stworzyć na jego powierzchni stan zwany "polerem".
Za pomocą tarcz filcowych, można polerować kamień, który wcześniej został obrobiony na sucho lub na mokro.
Na powyższym zdjęciu przedstawiona jest szlifierka kątowa, posiadająca odpowiednią ilość obrotów, zalecane mniejsze od maksymalnych, po to by nie zniszczyć maszyny. Nakręcona na nią jest tarcza która posiada u swojej podstawy filc. 
Aby osiągnąć dobry efekt potrzeba filc lub kamień przy obróbce na mokro kamień, obsypać proszkiem polerskim, natomiast na sucho kostką polerską, kostkę polerską wcieramy w filc.
Można również filc umieścić na wiertarce, dzięki odpowiedniej nakrętce na tarcze szlifierską lub specjalną do tego celu wykonaną. Zwaną fachowo adapterem do wiertarki:
Dzięki zastosowani rzepa, można nakręcić na adapter specjalną tarczę do, której przytwierdzimy na rzep filc.
W zastosowaniu wygląda to mniej więcej tak:
Średnica takiego filcu zależy od tego, czy zakupimy większy rozmiar czy mniejszy. Wiadomym jest w tym przypadku, że im większy tym łatwiej i lepiej wypolerujemy granit lub marmur.